Dog Shidt Optiks


Tekst: Andrzej Grudzień

Firma "Schidt Optiks" jest namacalnym przykładem, że można rzeźbić w przysłowiowym gównie i kosić za to kasę.
Zajrzałem do nich na facebooku aby sprawdzić o co chodzi. Tam przeczytałem, że o tworzenie w obiektywach niestandardowego efektu flary do fotografowania i filmowania. No, panowie mają fajną misję.




Na początek wzięli się za radzieckie Heliosy 44 58mm/2, które są kopiami-podróbkami niemieckich Biotarów.  Trochę  piłowania, polerowania i wyszedł cudak, którego nazwano Flare Factory 58. Dostępne są wersje: czarna, srebrna matowa i błyszcząca.


Warto zwrócić uwagę na ich zabawy z przysłoną. Tu wariacji nie brakuje, ważny jest efekt końcowy czyli bliki, flary i inne zniekształcenia obrazu. Klient sam może zdecydować jaki wariant mu odpowiada i zamówić konkretną wersję.


Do wyboru jest normalna przysłona w zakresie od f/2 do f/16 lub owale, trójkąty i inne wygibasy. Dla tych co nie chcą przymykać jest możliwość rozwiercenia przysłony i wtedy obiektyw osiąga jasność f/1,5. Kontrast leci na łeb, bliki szaleją.


Dla mnie to ciekawostka optyczna ale okazuje się, że świat oszalał na punkcie Flare Factory 58. Pomysłodawcy projektu mają tyle zamówień, że nie wyrabiają z robotą. A cena jak na takie gówienko jest spora, bo 100 funtów (ok. 500 pln).

Zajrzyjcie do nich na Fejsa.
Filmy zrobione ich optyką na Vimeo.

Brak komentarzy: