Tekst: Andrzej Grudzień
Idzie nowe, lepsze, doskonalsze. Z jednej strony kocham mojego Olympusa OM-1 za prostotę, która zmusza mnie do myślenia przy fotografowaniu, a z drugiej czekam na genialne nowinki techniczne. Jestem jak żaba co w niebie nie wiedziała, w której kolejce stanąć - po urodę czy po rozum...
Idzie nowe, lepsze, doskonalsze. Z jednej strony kocham mojego Olympusa OM-1 za prostotę, która zmusza mnie do myślenia przy fotografowaniu, a z drugiej czekam na genialne nowinki techniczne. Jestem jak żaba co w niebie nie wiedziała, w której kolejce stanąć - po urodę czy po rozum...
A tymczasem zobaczmy co nowego wymyślili w Olympusie.
Nowy system AF
US Patent Application Number US20130016274.
Już od dawna mówi się o aparacie systemu Micro 4/3, który będzie obsługiwał obiektywy od lustrzanek 4/3. Aby sprostać temu zadaniu, Olympus musi jakoś poradzić sobie z systemem AF detekcji fazy. Rozwiązaniem ma być wprowadzenie do matrycy pikseli odpowiedzialnych za ustawianie ostrości. Jednak AF potrzebuje dużej ilości pikseli, żeby być wydajnym co niestety wpłynie na jakość obrazu. Ale jeśli obrazowe piksele przekażą potrzebne informacje do pikseli autofokusowych to jest szansa na rozwiązanie problemu.
Jasny profesjonalny zoom
Jasny zoom Olympusa zbliża się wielkimi krokami. Nie wiem czy te dwa nowe patenty odnoszą się do zapowiadanego obiektywu ze światłem f/2.8 ale dają chociaż nadzieję na szybki rozwój systemu Olympusa.
12-40mm/2.8-4.0
Ogniskowa: 12.247-39.100
Budowa: 15 soczewek w 13 grupach
Jasność: 2.88-4.08
Minimalny dystans ostrości: 35 cm
Wymiary: dł. 136.25 mm
3 soczewki asferyczne
3 ze szkła ED
12-40mm/2.8
Ogniskowa: 12.249-39.081
Budowa: 13 soczewek w 11 grupach
Jasność: 2.88
Minimalny dystans ostrości: 35 cm
Wymiary: dł. 140.24 mm
5 soczewek asferycznych
3 ze szkła ED
Duża głębia ostrości w macro
Najprościej mówiąc, chodzi po prostu o zrobienie zdjęcia macro z jak największą głębią ostrości. Większość fotografów na razie korzysta z tzw. Focus Stacking czyli programowego (np. Photoshop) łączenia kilku zdjęć zrobionych z różnymi ustawieniami ostrości. Olympus natomiast wymyślił trochę inne rozwiązanie. Pierwsza propozycja to automatyczne przesuwanie soczewek w obiektywie po każdym wykonanym zdjęciu, druga to przesuw aparatu. Wydaje się proste ale trzeba pamiętać, że wraz ze zmianą ostrości zmienia się także nieznacznie powiększenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz