Tekst: Andrzej Grudzień
W 1970 r stworzono cudowny dalmierzowy aparat, który niestety miał jedną wadę. Nie miał wymiennej optyki. Yashica GS Electro, bo o niej tutaj mowa, miała za to dopracowany obiektyw o doskonałej jakości obrazu. Yashinon-DX 45/1.7 był mistrzem ostrości i koloru, a jasność f/1.7 zadowalała najbardziej wybrednych fotografów tamtych czasów.
Egzemplarz Yashici, który dostałem od mojego dobrego kolegi z pracy, był niestety niesprawny. Postanowiłem znaleźć znający się na rzeczy serwis aby reanimować ten wspaniały aparat. Niestety po półrocznych wędrówkach odo fachowca do fachowca zapadł wyrok. Nie da się naprawić.
I tak Yashica wylądowała na półce jako ozdoba i dumnie prezentowała się przez następny rok. Aż tu nagle przychodzi pomysł na małą przeróbkę. Udało już nam się wymontować obiektyw ze Smieny to może też uratujemy szkło z Yashici Electro?
Specyfikacja:
Obiektyw: Yashinon-DX 45/1.7 ( 6 elementów w 4 grupach)
Ustawianie ostrości: ręcznie od 0.8 m do nieskończoności (dla Micro 4/3 0.4 m)
Migawka: wbudowana centralna, czas mechaniczny 1/30s
Średnica filtra: 55 mm
Złapaliśmy za dupkę... Ciach i mamy to co chcieliśmy.
Teraz musimy jeszcze doczepić bagnet Micro 4/3 aby pasował do naszych PENów albo OM-D. To jest najtrudniejsza część zadania, ponieważ trzeba precyzyjnie ustawić odległość układu optycznego. Dobry obiektyw musi ostrzyć na nieskończoność, jeśli nie to będzie nadawał się tylko do makrofotografii..
Tak jak poprzednio wykorzystaliśmy plastikowe mocowanie bagnetowe z mockupu obiektywy M.Zuiko 17/2.8.
Obiektyw posiadał migawkę centralną, która już nie będzie nam potrzebna. O jej istnieniu nadal przypominają piktogramy na obiektywie. Ale my teraz będziemy używać tylko migawki w aparacie.
Obiektyw nie posiada też popychacza przysłony. Pracujemy przy przymkniętej (roboczej) przysłonie co nie jest dla nas problemem, ponieważ w menu aparatu można ustawić tryb nocnego kadrowania. Rozjaśni nam to ekran i poprawi komfort pracy.
Jednak najważniejsza jest jakość zdjęć. Chcemy poczuć prawdziwą klasę optyki z czasów fotografii klasycznej. Dzisiejsze plastikowe zoomy do cyfrowych lustrzanek tylko zniechęcają do fotografowania.
A oto kilka przykładowych zdjęć na różnych ustawieniach przysłon. Zwróćcie uwagę na kontrast zdjęć i nasycenie kolorów.
![]() |
f/1.7 |
![]() |
f/2.8 |
![]() |
f/4 |
![]() |
f/8 |
![]() |
f/11 |
Niesamowita poprawę obrazu widać już po przymknięciu przysłony z f/1.7 do f/2.8.
![]() |
f/1.7 |
![]() |
f/2.8 |
Próba minimalnego dystansu ostrości. Nominalnie na obiektywie jest napisane 0.8 m. Z Olympusem PENem E-P3 ostrzy już od 0.4 m.
Zobaczmy jeszcze jak poradzi sobie z fotografowaniem pod słońce. Czy pojawią się mocne bliki?
...i jeszcze kilka testowych fotek...
Więcej zdjęć w dziale
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz