Jak to jest z tym ISO w nowym PENie E-P5?

ISO 500
Tekst: Andrzej Grudzień
Jak myślicie - dobrze czy słabo? Ja po pierwszych testach uważam, że rewelacyjnie! 
Na dzisiejszej (22.05.2013 r.) konferencji prasowej Olympusa, która odbyła się w Warszawie w restauracji Alegloria miałem przyjemność obcowania z nowym cacuszkiem o symbolu E-P5. Mało tego, że jest piękny i stylowy to jeszcze niesamowicie dobry i kreatywny. 


W najbliższych dniach na PENowcu zobaczycie relację z konferencji, a także postaram się po trochu przedstawić możliwości nowego modelu PENa. 

Dzisiaj zacznę od wysokich czułości, bo to coś co najbardziej ostatnio lubię. Aparat, którym wykonałem zdjęcia ma jeszcze firmware oznaczony cyfrą "0" co oznacza, że jest to egzemplarz przedprodukcyjny. Producent może do niego wprowadzić poprawki i dlatego zdjęcia traktujcie jako poglądowe. Jednak i tak powinien zwrócić waszą uwagę zakres tonalny przy najwyższych ISO. W starszych modelach (np.E-P3) jasne partie zdjęcia były trochę przepalone. Brakowało informacji, których nawet w postprodukcji nie dało się odzyskać.
Zdjęcia zrobiłem w PENem E-P5 + 14-42/3.5-5.6 II w formacie Jpeg. Redukcja szumów w menu wyłączona. 
Światło na sali było bardzo słabe (półmrok), jedynym oświetleniem były lampy na ścianach. 

ISO 25600

ISO 25600 + edycja w FastStone (dodałem tylko uwydatnianie świateł)

ISO 20000

ISO 20000 + edycja w FastStone (dodałem tylko uwydatnianie świateł)

ISO 16000

ISO 12800
ISO 10000

ISO 8000

ISO 6400

ISO 5000

ISO 5000 + edycja w FastStone (dodałem tylko uwydatnianie świateł)

ISO 4000

ISO 3200

ISO 2500

ISO 2000

ISO 1600

ISO 1250

ISO 1000

ISO 800

ISO 640

ISO 500

ISO 400

ISO 320

ISO 320 + edycja w FastStone (dodałem tylko uwydatnianie świateł)

ISO 200


1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Jestem ciekaw czy w stosunku do O-MD jest różnica.