Tekst: Andrzej Grudzień
Nie jestem onanistą sprzętowym. Dla mnie aparat i obiektyw to narzędzia do robienia zdjęć. Są takie, które lepiej leżą w ręku i te toporne, ciężkie. Jedne lepsze, drugie gorsze. Powiecie teraz, że każda potwora znajdzie amatora. I racja. Bo nie do każdego pomysłu na zdjęcie potrzebujemy bardzo dobrej jakości obrazu, czasami chodzi tylko o pewien efekt.
Nie jestem onanistą sprzętowym. Dla mnie aparat i obiektyw to narzędzia do robienia zdjęć. Są takie, które lepiej leżą w ręku i te toporne, ciężkie. Jedne lepsze, drugie gorsze. Powiecie teraz, że każda potwora znajdzie amatora. I racja. Bo nie do każdego pomysłu na zdjęcie potrzebujemy bardzo dobrej jakości obrazu, czasami chodzi tylko o pewien efekt.
Ale ja bardziej chciałem się skupić na czymś innym. Nazwę to miłością od pierwszego wejrzenia. Chemia, która zadziałała kiedy pierwszy raz wziąłem do ręki pewien obiektyw. I nie chciałem go już oddawać. Nagle czułem, że pasuje mi bardzo i mogę focić nim wszystko. To dosyć dziwne, bo ogniskowa tego obiektywu wynosi 75 mm dla Micro 4/3 czyli po przeliczeniu na tzw. FF 150 mm. Bardzo wąsko i nietypowo. Ale urzekło mnie tym obiektywie coś jeszcze. Jasność f/1.8. M.Zuiko 75/1.8, bo o nim myślę to wyjątkowe szkło. Wspominałem już o tym obiektywie na PENowcu - TU.
Niby przedmiot wspaniały i technicznie doskonały, można o nim pisać peany. Ja odbieram go inaczej, jest dla mnie częścią postrzegania i zapamiętywania ciekawych chwil w mózgu. Jest moją wyobraźnią, w której tworzę piękne obrazy. Nie czuję, że coś noszę, przykładam do oka itd. To jakby działo się samoczynnie, idealna symbioza.
Niby przedmiot wspaniały i technicznie doskonały, można o nim pisać peany. Ja odbieram go inaczej, jest dla mnie częścią postrzegania i zapamiętywania ciekawych chwil w mózgu. Jest moją wyobraźnią, w której tworzę piękne obrazy. Nie czuję, że coś noszę, przykładam do oka itd. To jakby działo się samoczynnie, idealna symbioza.
Ten wspaniały zestaw czyli OM-D + 75/1.8 na dwóch zdjęciach poniżej. Mały, zgrabny i z wielkim mocą. Mocą radości z fotografowania.
Oto kilka wybranych zdjęć zrobionych super zestawem OM-D i M.Zuiko 75/1.8.
Portret na spacerze
Streetphoto
Budowniczowie naszego dobrobytu
Prawie jak makro
Zwierzyniec
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz