Patenty, patenciki jeszcze raz

"W poszukiwaniu ideału." - to jeszcze lustrzanka Olympusa
Tekst: Andrzej Grudzień

Główki pracują, cuda wymyślają. Ciągle nas zaskakują nowymi wynalazkami, które mają ułatwić nam fotografowanie, a może nawet przybliżyć do ideału. Pytanie tylko czy ideału zdjęcia?
Jak zwykle czekałem aż się nazbiera trochę nowości w zakresie japońskiej myśli technologicznej z laboratorium Olympusa.



1. Obiektyw 40-200/4
Muszę przyznać, że zapowiada się bardzo fajne tele-szkiełko o przyzwoitej jasności f/4. Toż to po przeliczeniu na FF 80-400. Wow!


Budowa obiektywu: 17 soczewek w 13 grupach. 4 soczewki ED i 1 asferyczna.
Obiektyw podobno jest na poziomie słynnego lustrzankowego Zuiko Digital 50-200/2.8-3.5 ED.

2. Adapter z mikro soczewkami do ustawiania ostrości
Podobne cudo pokazała już firma Lytro w swoim aparacie. Cała zabawa to możliwość ustawienia ostrości w dowolnym miejscu kadru już po zrobieniu zdjęcia. Czyli nie ma złych zdjęć.


Ciekawostką jest, że adapter może pracować z każdym aparatem i obiektywem systemu Micro 4/3.

3. Podwójny obiektyw 3D
To takie dziwadło dwuobiektywowe - jeden zoom o ogniskowej 24-42 mm, drugi to "stałka" 25 mm.
Oprócz zdjęć stereoskopowych czyli 3D będą miały możliwość pracy niezależnej. Np. jeden foci wersję tele, a drugi szeroko. Aby nie było lipy Olympus pomyślał także o automatycznym systemie ustawiania ostrości AF.



Brak komentarzy: