E-M1 kontra E-M10

Tekst i zdjęcia: Sławomir Berski
 
Przeprowadziłem prosty test jakości obrazu dwóch najnowszych modeli serii OM-D. Możliwości obrazowania E-M5 większość z nas już poznała, dlatego w pierwszej kolejności przedstawiam skrajne porównanie E-M1 i E-M10.

 
Prezentuję dwa zestawy zdjęć. Zdjęcia wykonane obiektywem M.Zuiko Digital 14-42 mm f/3.5-5.6 ED EZ.
Celowo wybrałem obiektyw, tak aby pokazać zachowanie aparatów w ciemnych partiach obrazu o dużej szczegółowości.















Zestaw 2









 

3 komentarze:

Adam Delor pisze...

Zdecydowanie E-M1 oferuje lepszą jakość obrazu, widać to zasługa matrycy, gdyż procesor mają ten sam.

PENowiec pisze...

To prawda. Ale cieszę się, że w matrycy 4/3 tkwi olbrzymi potencjał. Oczywiście producenci odsłaniają powoli swoje karty. Postaram się w najbliższym czasie porównać E-PL5 i E-M10. To będzie ważny test. Mimo lepszej jakości obrazu E-M1, E-M10 zasługuje na słowa uznania. Jeszcze niedawno nie wyobrażałem sobie fotografii aparatem za 3 tyś. zł na czułości ISO 6400 lub z czasem otwarcia migawki na poziomie 1/5 sekundy z ręki.
Sławomir Berski

Anonimowy pisze...

Ja tam nie widzę praktycznie żadnej różnicy w obrazie. Mógłby kto mnie pokierować, gdzie widać tą różnicę?