Osłona przeciwsłoneczna do 17-stki
Autor:
PENowiec
Tekst: Andrzej Grudzień
Od dawna myśleliśmy o kupieniu fajnej osłony przeciwsłonecznej do Olympusowego "naleślnika" 17 mm. Marzyła nam się dizajnerska osłonka jak od Leici e-M-ki, coś jakby klasycznego ale też i wyjątkowego. Przypadkowo, będąc na zakupach w jednym z warszawskch sklepów fotograficznych, wpadł nam w oko lens hood do kamer.
Osłonka jak osłonka ale zaintrygowała nas jej "kwadratowość". Zgadzała się też średnica gwintu mocowania osłony czyli 37 mm. Obsługująca nas ekspedientka deklarowała jej użyteczność tylko przy zastosowaniu do kamer video. Nie wiemy skąd ten wniosek ale nasza ciekawość zwycięża.
Wyciągamy pancake z torby i sprawdzamy czy będzie pasować.
Okazuje się, że wszystko jest OK, gwint pasuje, dokręcamy i włączamy aparat. Autofokus działa normalnie. Na testowym zdjęciu nie widać też winiety. Okazuje się, że gdyby osłona była o 1-2 milimetry węższa to nie pokryła by całego kadru. No, to udało się!
Niestety plastik, z którego jest wykonana osłona i jej wykończenie pozostawia wiele do życzenia. Jednak przymykamy na to oko, ponieważ cena 22 pln nie wydaje się wygórowana (w chińskiej hurtowni pewnie było 10 razy mniej). Pobawimy się chwilkę i za tydzień pewnie już zapomnimy o naszym dizajnerskim zakupie. Jesteśmy jak dzieci, zabawka nudzi nas to ją do szuflady...
Za chwilę znowu zaczniemy rozglądać się za następnymi fajnymi gadżetami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz